fbpx

Natalia Sońska – „Otwórz się na miłość” [Recenzja]

0

Wśród świątecznych propozycji Wydawnictwa Czwarta Strona nie mogło zabraknąć również Natalii Sońskiej. Tym razem autorka serii „Jagodowa miłość”, której kolejne tomy recenzowałem w audycji, i innych bestsellerowych powieści powraca z książką „Otwórz się na miłość”. Powieść reklamowana jest hasłem: „Życie, o jakim zawsze marzyłeś, może być na wyciągnięcie ręki!”. Czy rzeczywiście zła passa może odmienić się nagle, w jednej chwili? Sońska pokazuje, że to chyba rzeczywiście możliwe!

Anna to pozornie spełniona, szczęśliwa z życia trzydziestolatką. Ma pracę, mieszkanie i właściwie poukładane życie. Tylko trochę puste, bo cały czas kogoś w nim brakuje… Ma bliską przyjaciółkę – i jednocześnie sąsiadkę – Ulę, jednak to chyba nie wystarczy do pełni szczęścia. Powiedzmy sobie szczerze – Ania marzy o wielkiej miłości! Sprawy komplikują się, gdy pewnego dnia wybiera się na zakupy do galerii handlowej. Z pozoru prosta sprawa zakupienia i dowiezienia do domu filiżanek okazuje się niemałą przeprawą, gdy Anna wpada na Aleksandra, a potłuczona porcelana ląduje na ziemi. Czy to przypadkowe i niezbyt fortunne spotkanie odmieni los głównej bohaterki?

Natalia Sońska po raz kolejny tworzy bohaterów zwyczajnych, takich jak każdy z nas, z którymi z łatwością można się utożsamić. Miłośnicy jej twórczości odnajdą w „Otwórz się na miłość” to, za co pokochali poprzednie książki Sońskiej – wciągającą opowieść i mnóstwo emocji. W kolejnych rozdziałach obserwujemy, jak Anna rozkwita pod wpływem nieznajomego, ale coraz jej bliższego mężczyzny. Do tej pory bohaterka od innych odgradzała się wysokim murem. Toksyczna relacja z matką nauczyła ją, że lepiej nie odsłaniać się za bardzo, więc wydawało jej się, że polubiła swoją samotność i samotnię, jaką było małe mieszkanko. W głębi duszy jednak czekała na miłość, musiała tylko się na nią otworzyć.

Aleksander wycofał się powoli, znów zwracając się w stronę doliny, w której spokojnym nurtem płynęła rzeka. Stali tak bez ruchu, milcząc, a ciszę raz po raz przerywał świst pędzących szosą poniżej samochodów. Ania zaczęła w pewnym momencie mimowolnie drżeć. Nie była pewna, czy to zimno, czy może emocje, które teraz nią targały, tak owładnęły jej ciałem. Usta drżały jej niepokojąco, a oddech stał się szybki i płytki. Alek musiał to zauważyć, bo nie zwlekając dłużej objął ją ramieniem i bez słowa poprowadził do drzwi. Nim weszli do środka, usłyszała, jak głośno nabiera powietrza, a potem poczuła, jak całuje czubek jej głowy, przyciskając ją mocno do siebie. Przymknęła z rozkoszą oczy.   

Oczywiście jak na świąteczną obyczajówkę przystało, również i tutaj otrzymujemy  wyjątkową zimową atmosferę! Szczególnie tym, którzy zimę spędzają w szarym mieście i na blokowisku, przyjemnie będzie razem z Anią i Aleksandrem przenieść się do malowniczego, zasypanego śniegiem Zakopanego. To miejsce czytelniczki Natalii Sońskiej znają już dobrze z jej serii zakopiańskiej, więc na pewno nie będą zawiedzone. Miasto u podnóża Tatr staje się scenerią romantycznych zawirowań w życiu Ani i świadkiem jednego, nieopatrznie wypowiedzianego życzenia, które odmieni jej życie.

Cała historia utrzymana jest w nieco bajkowym klimacie, a porównanie głównej bohaterki do księżniczki zamkniętej w wieży, które znajdujemy na okładce, wydaje się całkiem trafne. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że historia jest nieco przewidywalna, ale taka przecież jest natura tych zimowych, obyczajowo-romantycznych powieści. Czytamy je z wypiekami na twarzy, przy kubku gorącej herbaty w poszukiwaniu emocji i wzruszeń, a te w „Otwórz się na miłość” na pewno znajdziemy.

 

Autor: Natalia Sońska
Tytuł: „Otwórz się na miłość”
Wydawca: Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania: 28 października 2020 r.
Liczba stron: 352
ISBN: 9788366570672

Komentarze
Ładowanie...

Ta strona korzysta z plików cookie. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuje Czytaj wiecej...