Agata Przybyłek – „Gdybym cię nie spotkała” [Recenzja]
Choć nowa powieść Agaty Przybyłek nie emanuje z każdej strony bożonarodzeniową atmosferą tak jak inne tegoroczne świąteczne propozycje, to jednak nada się dobrze jako lektura na zimowy czas! W przypadku tej autorki to nie sceneria ma największe znacznie ale emocje, których nie brakuje w nowej powieści!
Głowna bohaterka „Gdybym cię nie spotkała” ma na imię Sara i pracuje w ośrodku kultury, gdzie prowadzi warsztaty teatralne dla dzieci. Pewnego dnia kobieta dowiaduje się o poważnej chorobie jednej ze swoich podopiecznych. Sara przejmuje się jej losem i postanawia zorganizować aukcję, podczas której zbierze fundusze potrzebne na leczenie dziewczynki. A że zbliżają się Mikołajki, czyli dzień, gdy ludzie chętniej otwierają portfele, to nie powinno być aż tak trudno. Mniej więcej w tym samym czasie do miasteczka wraca znany sportowiec, który zmaga się z trudną kontuzją. Zaczyna interesować go zarówno zbiórka, jak i jej organizatorka. Daniel jest na życiowym zakręcie i nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Bieganie było całym jego życiem. Daniel i Sara mają bogatą i skomplikowaną przeszłość. Czy los w końcu się do nich uśmiechnie?
Agata Przybyłek zaplanowała, że w tej książce nie fabuła nie będzie oparta jedynie na współczesności. Chciała uciec jak najdalej od szablonu, według którego „ona i on spotykają się i zakochują się w sobie bez pamięci”. W związku z tym przeplata wydarzenia dziejące się współcześnie i w przeszłości. W ten sposób dowiadujemy się o losach bohaterów z czasów drugiej wojny światowej, co stanowi ważną część opowieści. Wtedy w ośrodku kultury, w którym pracuje Sara, znajdowała się synagoga i przytułek dla sierot. Dyrektorka tej placówki w pomocy potrzebującym dzieciom widzi sens swojego życia i to właśnie poświęcenie dla drugiej osoby jest jednym z przewodnich tematów w książce.
Niestety autorce nie udało się stworzyć bardzo dobrej powieści. Postawa sportowca, który przez całe swoje życie rywalizował i ścigał się z innymi, który przecież rywalizację ma we krwi, może dziwić. Mało realne wydaje mi się, by tak łatwo przyszło mu zrezygnowanie z kariery. Drugim mankamentem są dialogi pomiędzy nim a Sarą. Wiadomo, że czas zakochania jest bardzo słodki, jednak nie warto w książce tego nadmiaru słodyczy przenosić na rozmowy bohaterów. Romantyzm i miłość to w literaturze obyczajowej jedno, a zrównoważenie tych ckliwych akcentów – drugie.
„Gdybym cię nie spotkała” to nie jest zła powieść, ale też do sporo jej brakuje. Jeżeli tylko uda się wam przymknąć oko szczególnie na te tony lukru w dialogach zakochanych, to może okazać się całkiem fajną lekturą. Historię Chany, czyli dyrektorki synagogi i sierocińca z czasów wojny uważam za jeden z największych atutów książki. Uwypukla niezwykle ważną cechę bohaterów – altruizm. Sięgając po twórczość Agaty Przybyłek warto pamiętać, że główne skrzypce grają tam emocje i to właśnie przezywanie ich z bohaterami daje przyjemność z czytania.
Autor: Agata Przybyłek
Tytuł: „Gdybym cię nie spotkała”
Wydawca: Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania: 28 października 2020 r.
Liczba stron: 392
ISBN: 9788366570658