Znamy finalistów Nagrody Bookera 2020 – są zaskoczenia!
Zgodnie z harmonogramem ogłoszono listę finalistów tegorocznej Nagrody Bookera. Niektórzy są zaskoczeni wyborem jury!
W tym roku o tytuł laureata prestiżowej Nagrody Bookera powalczy sześciu autorów, a konkretnie dwóch autorów i aż cztery autorki! Jury w składzie Margaret Busby, Lee Child, Lemn Sissay, Sameer Rahim i Emily Wilson zdecydowało, że spośród trzynastu powieści nominowanych na długiej liście do finału przechodzą:
- “The New Wilderness” autorstwa Diane Cook (USA)
- “This Mournable Body” autorstwa Tsitsi Dangarembgi (Zimbabwe)
- “Burnt Sugar” autorstwa Avni Doshi (USA)
- “The Shadow King” autorstwa Maazy Mengiste (Etiopia/USA)
- “Shuggie Bain” autorstwa Douglasa Stuarta (Szkocja/USA)
- “Real Life” autorstwa Brandona Taylora (USA)
Uzasadnienie swojego wyboru sędziowie przedstawili podczas ogłoszenia werdyktu:
Wybór jury zaskoczył krytyków
Komentatorzy wskazują, że decyzja sędziów jest zaskakująca przynajmniej z kilku powodów. Większość nominowanych stanowią kobiety, co jednak jest utrzymującym się od kilku lat trendem (przypomnijmy, że to również kobiety wygrały w dwóch poprzednich edycjach nagrody). W tym roku jednakże aż pięcioro finalistów pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, a czworo – to debiutanci. Co więcej, warto zauważyć, że żaden z autorów nagrodzonych już wcześniej Nagrodą Bookera nominowany w tegorocznej edycji nie wszedł do ścisłego finału. Wiadomo również, że nagrody nie otrzyma Hilary Mantel, która jako pierwsza kobieta w historii zdobyła Nagrodę Bookera dwukrotnie, za dwa kolejne tomy trylogii o Thomasie Cromwellu (w 2009 roku za „W komnatach Wolf Hall” oraz w 2012 za „Na szafocie”). Trzecia część serii („The Mirror and the Light”) znalazła się na długiej liście nominacji do tegorocznej nagrody, ale nie przeszła do finału.
Z drugiej strony chociaż te zbiegi okoliczności mogą być ciekawe, mówią krytycy, tak naprawdę najbardziej interesujący jest sam dobór tytułów. Tegoroczna edycja wydaje się odzwierciedlać w pewien sposób 2020 rok, uwzględniając mnogość perspektyw opowiadanych w powieściach historii. Autorzy niosą ze sobą nie tylko dziedzictwo amerykańskie, ale też zakorzenione w Szkocji, Etiopii, Zimbabwe czy w Indiach, czytamy w artykule na oficjalnej stronie nagrody. Tam też możemy dowiedzieć się więcej o poszczególnych powieściach i ich autorach.
Warto również zwrócić uwagę, że aż cztery z sześciu powieści zostały wydane przez niezależne, mniejsze oficyny niezwiązane z dużymi wydawnictwami. To korzystna zmiana i duży ukłon w stronę mniejszych wydawnictw o krótszej historii, które mimo wszystko z oddaniem publikują najlepszą literaturę. (Nawiasem mówiąc, podobny trend jest teraz widoczny także w Polsce, gdzie mniejsze, nowo powstające wydawnictwa coraz częściej ze swoimi książkami przebijają się do powszechnej świadomości czytelników – wybór jury Nagrody Bookera pokazuje, że warto wspierać także takich wydawców).
The Booker Prize – najważniejsza brytyjska nagroda literacka
Nagroda Bookera od lat uznawana jest za najważniejszą brytyjską nagrodę literacką i jedną z najbardziej prestiżowych na świecie zaraz po Literackiej Nagrodzie Nobla. Od 1969 roku przyznawana jest za najlepszą powieść anglojęzyczną, która ukazała się w Wielkiej Brytanii w danym roku. Każdy finalista otrzymuje honorarium w wysokości 2 500 funtów, a laureat – dodatkowe 50 tys. funtów. W ubiegłym roku po raz pierwszy w historii przyznano dwie nagrody: zwyciężczyniami zostały Margaret Atwood („Testamenty”) oraz Bernardine Evaristo („Girl, Woman, Other”). Tegoroczny werdykt poznamy 17 listopada.